Mniej znaczy więcej, czyli jak się spakować?

Przeczytasz w 2 min

Mam wrażenie, że nie tylko mnie dotyka szereg problemów związanych z podróżowaniem. Właściwie nie chodzi tutaj o same podróże, ale o pakowanie się, a jeszcze dokładniej, o brak miejsca w walizce.

Chyba każdy z nas przeżył chwile grozy, kiedy na kilka minut przed wyjazdem okazywało się, że pomimo zabiegów typu siadanie na walizce (z gatunku metod tradycyjnych) czy stosowanie worków próżniowych (to z kolei metoda z rodzaju tych bardziej nowoczesnych), zamek błyskawiczny nijak nie chce się dopiąć.

Może warto więc porzucić próby upychania ubrań (co zresztą nie najlepiej wpływa na ich kondycję) i spróbować po prostu ograniczyć ich liczbę? Doskonałym sposobem na zmniejszenie liczby rzeczy w torbie bez ryzyka, że będziemy odczuwać jakieś braki, jest wybieranie ubrań wielofunkcyjnych.

Kilka przykładów możecie zobaczyć poniżej, ale zachęcam do własnych poszukiwań – nigdy nie wiadomo, jak jeszcze można wykorzystać długą spódnicę czy spodnie od piżamy.

Duża, męska koszula – paniom może służyć jako tunika, sukienka, spódnica, a nawet wyjściowa bluzka. Propozycje przedstawione w filmiku, choć bardzo ciekawe, na pewno nie wyczerpują wszystkich możliwości. Do koszul!

1 -koszula Frank Q, 2 – koszula Damat, 3 – koszula Ben Sherman

Bluza z kapturem – może ochronić przed zimnem czy deszczem nie tylko nas, ale i nasz komputer. Zobaczcie jak w pół minuty przekształcić zwykłą kangurkę w torbę na laptopa.

1 – bluza Superdry, 2 – bluza Femi Pleasure, 3 – bluza Iceman

Cienki sweterek – tutaj pytanie „co można z nim zrobić?” zostaje zastąpione przez „czy jest w ogóle coś, czego nie da się z nim zrobić?”. Na filmie wykorzystano wersję wkładaną przez głowę, ale kardigany też zdadzą egzamin – guziki otwierają przed nami kolejne możliwości.

1 – sweter Yes Zee by Essenza, 2 – sweter Volcom, 3 – sweter Modstrom

Autor: Joanna Glogaza / styledigger.com