Przeczytasz w 5 min 22 mar 2016

Eliza Łazarczyk – “Bitwa stylistów” właściwie nigdy się nie kończy

tekst: Joanna K. - ANSWEAR.com
Przeczytasz w 5 min

Oto rozmowa z Elizą Łazarczyk, znanej z kilku edycji “Bitwy stylistów ANSWEAR.com”. Mimo, że nie wygrała żadnej z edycji, jej trud i pogoń za marzeniami opłaciły się – dziś jest jedną ze stylistek sklepu internetowego answear.com. 

“Ellie” – czyli Eliza Łazarczyk, stylistka ANSWEAR.com. Rocznik 1992. Mimo młodego wieku jest pewna, że stylizacja to jej  pasja i sposób na życie. Wielokrotna laureatka konkursu “Bitwa stylistów ANSWEAR.com.” Olśniła nas swoimi pracami, oczarowała wyczuciem stylu. Nie zapomnieliśmy o niej. Niedługo potem dołączyła do naszego zespołu. Oto krótki wywiad z “Ellie”, która jest żywym dowodem na to, że warto brać udział w tego typu konkursach.

ANSWEAR: Jesteś bardzo młoda, ale już od paru lat pracujesz w zawodzie stylistki. Jak zaczęła się twoja przygoda ze stylizacją?

Eliza Łazarczyk “Ellie”: Właściwie to odkąd pamiętam chciałam coś tworzyć, robić coś kreatywnego. Marzyłam nawet o szkole plastycznej, ale nie udało mi się przekonać do tego pomysłu rodziców. W liceum zaczęłam na dobre eksperymentować z modą oraz stylem. Cieszyło mnie to, że inni komplementowali moje stylizacje. Na studiach zdałam sobie sprawę, że uwielbiam pracę z ludźmi i mam dużo wolnego czasu do zagospodarowania.

A.: Czy to był właśnie ten moment, kiedy pomyślałaś, że chciałabyś zostać stylistką?

E.Ł.: Tak, można tak powiedzieć. To był właśnie ten czas, kiedy postanowiłam popracować nieco nad swoją pasją. Znalazłam dwuletnią szkołę stylizacji i ją skończyłam. Jednocześnie starałam się robić jak najwięcej projektów poza szkołą. Chciałam zdobyć jak najwięcej doświadczenia w tej dziedzinie. I wtedy właśnie wykrystalizował się właśnie pomysł na życie – stylizacja? Czemu nie. W dalszej kolejności przyszły zlecenia i różne projekty.

A.: Co sprawia ci najwięcej przyjemności w pracy?

E.Ł.: Moja praca polega głównie na tym, że wraz z grupą innych ludzi, przebywam na planie i stylizuję modelki. Efekt tego typu pracy to jakby finalny produkt pracy wielu ludzi – całego zespołu fachowców. A ja uwielbiam pracę z ludźmi! Jak tylko jestem na planie – czuję się jakbym była w innym świecie, że tam właśnie jest moje miejsce. Uśmiech, satysfakcja i  spełnienie – to wszystko daje mi moja praca.

A.: Czy masz poczucie, że udział w „Bitwie stylistów” w jakiś znaczący sposób wpłynął na rozwój twojej kariery?

E.Ł.: Pierwsza edycja „Bitwy stylistów” była zupełnie nowym zjawiskiem w Polsce. Dla mnie to było ogromne wyróżnienie. Nie przypominam sobie momentu, kiedy cieszyłam się bardziej niż wtedy. Udział w bitwie dał mi dużą dozę wiary w siebie i poczucie, że to co robię – ma sens. Druga edycja też była dla mnie bardzo ważna – zajęłam wtedy trzecie miejsce. Trochę jestem zła na siebie, że moje stylizacje powstawały w ogromnym pośpiechu, bo udział w konkursie nakładał się z innymi zajęciami. Ale konkursy tego typu wciągają – stąd bardzo chciałam wziąć udział w konkursie po raz trzeci. W akcjach ANSWEAR biorą udział znani ludzie w świecie mody, profesjonaliści w branży. Jeśli osoby tego pokroju wybierają twoją pracę i chwalą pomysły to bardzo pozytywnie wpływa na motywację i chęć do dalszego działania.

A.: Twoje najlepsze i najgorsze wspomnienie zw. z pracą jako stylistka?

E.Ł.: Najlepsze co mnie do tej pory spotkało, oprócz “Bitwy stylistów”, to asystowanie stylistce Magdzie Jagnickiej na planie zdjęciowym ukraińskiego „Vogue’a”. To było podczas trwania stażu w jednym z warszawskich magazynów. Najgorsze? Chyba początki. Zdarzało mi się, że włożyłam w jakiś projekt bardzo dużo energii, a do tej pory nie zobaczyłam efektów swojej pracy. To bardzo zniechęcające.  Mam jeszcze jedno wspomnienie – dziś wydaje mi się ono zabawne, ale wtedy nie było mi wcale do śmiechu. Przygotowując się do jednej z edycji “Bitwy stylistów” zdarzyło mi się także błądzić z torbami po całej Warszawie, odwiedzając różnych projektantów. Nie muszę dodawać, że w tym właśnie dniu padał deszcz, a torby były wypełnione po brzegi ciężkimi swetrami…

A.: Na co dzień zajmujesz się stylizacją innych osób, a co znajdziemy w twojej szafie?

E.Ł.: (Śmiech) No tak, chyba nie zaskoczę cię jakoś w tej kwestii, mówiąc że zawartość mojej szafy jest  raczej monotonna, z przewagą czerni.  Oczywiście, staram się to zmienić i wzbogacić moje ubrania o kolorowe akcenty. Bardzo lubię sukienki – jak tylko zrobi się cieplej, zamierzam częściej je nosić. Ze względu na mój szybki tryb życia porzuciłam szpilki na rzecz płaskich butów.

A.: Czy jest jakiś projektant lub inna osoba ze świata mody, która cię inspiruje?

E.Ł.: Tak naprawdę to nie mam jednej ikony stylu. Uważam, że w dzisiejszych czasach trudno wybrać coś jednego. Otacza nas mnóstwo rozmaitych bodźców i inspiracji. Jeśli miałabym jednak coś wymienić, to podziwiam najnowszą kolekcję nowego dyrektora kreatywnego marki Gucci – Alessandro Michele.

A.: Jak widzisz siebie za 15 lat?

E.Ł.: Bardzo bym chciała wciąż pracować w zawodzie. Bo w dzisiejszych czasach luksusem jest robić to, co się kocha (uśmiech).

A.: Co byś doradziła dziewczynom, które marzą o zawodzie stylistki?

E.Ł.: Dziewczyny bierzcie udział w konkursach! Szukajcie, jest ich teraz coraz więcej. Te konkursy wbrew pozorom dają naprawdę wielkie możliwości. Dzięki nim macie okazje zdobyć doświadczenie i skonfrontować efekty swojej pracy z ludźmi, którzy są ekspertami w tej branży. A i jeszcze jedno,  pod żadnym pozorem nie zniechęcajcie się trudnymi początkami. Przygotujcie się też na to, że praca stylistki to nie tylko sama przyjemność. To także praca fizyczna – noszenie toreb, godziny bez jedzenia i picia podczas pracy na planie zdjęciowym.  Przede wszystkim jednak, to praca pozwalająca na kreatywne myślenie oraz dająca dużą satysfakcję – tego nie da się opisać słowami.

A.: Dziękujemy za rozmowę i  życzymy dalszego rozwoju :)

Mamy nadzieję, że historia Ellie zachęci innych do udziału w inicjatywach, promujących młode talenty. Bardzo się cieszymy, że  „Bitwa stylistów” nie kończy się wraz z ogłoszeniem werdyktu, ale dalej żyje swoim życiem. Co więcej, może być doskonałym początkiem dobrze zapowiadającej się kariery.ellieportret1

Eliza Łazarczyk

II miejsce Bitwy stylistów

Zdjęcia: Filip Preis / Modelka: Alicja Kierczak/Millenium Models (druga edycja Bitwy stylistów)

stylistka answear

Fot. Kacper Godlewski (zdjęcie po lewej). Fot. Joanna Kustra / Makijaż: Joanna Stawowy / Modelka: Sylwia Sordyl (zdjęcie po prawej)

Ellie - Eliza Łazarczyk

Fot. Weronika Kosińska / Makijaż: Magdalena Krzyżostaniak / Modelka: Klaudia – Specto

Eliza Łazarczyk

Fot. Weronika Kosińska / Makijaż: Izabela Szelągowska / Modelka: Marzena Stachnik

Eliza Łazarczyk zdjęcia

Fot. Weronika Kosińska / Makijaż: Izabela Szelągowska / Modelka: Klaudia – Specto

Przeczytaj inne artykuły