Zwierzęce printy, odważne fasony i materiały – to wszystko znajdziesz w najnowszej kolekcji kapsułowej marki Answear.LAB, której premiera zbiega się ze Światowym Dniem Feminizmu. „I’m a feminist” to odwaga, walka ze stereotypami, śmiałość i spontaniczność w wyrażaniu siebie.
Are you a feminist?
Choć istnieje wiele odłamów feminizmu, najprościej można go definiować jako szacunek do drugiego człowieka i dążenie do osiągnięcia równości społecznej. Bez względu na płeć, kolor skóry, orientację seksualną czy wyznanie, każda z nas powinna miec takie same prawa i możliwości. Dlatego też tak ważna jest działalność feministek wciąż walczących o równość i zrozumienie. Ruch feministyczny kładzie nacisk na odwagę, empatię i otwartość na drugą osobę, które umożliwiają zrozumienie oraz docenienie istoty roli kobiety i mężczyzny we współczesnym świecie. Na przestrzeni ostatnich lat ważne stało się też negowanie szkodliwych stereotypów, które są głęboko zakorzenione w społeczeństwie.
Moda w walce ze stereotypami
Kolekcja “I’m a feminist” ma na celu zmianę postrzegania feministek w przestrzeni modowej. Za jej pośrednictwem łamiemy wciąż istniejące i krzywdzące stereotypy na temat kobiet, które przecież mogą (ale nie muszą) dbać o swój wygląd, interesować się modą i trendami, nosić ubrania, w których czują się dobrze – bez względu na to, czy jest to bawełniany dres czy skórzana mini. W kolekcji „I’m a feminist” znajdziemy propozycje, które przy jednoczesnym nawiązaniu do aktualnych trendów, umożliwią im wyrażanie siebie. Dominują odważne, podkreślające sylwetkę fasony. Znaczenie mają także wykorzystane tkaniny i materiały: satyna, wełna czy skóra ekologiczna, z jednej strony ponadczasowe i praktyczne, z drugiej niebanalne. Całość podkreślają przewijające się drapieżne printy w zwierzęce motywy.