Przeczytasz w 5 min 20 gru 2023

Agnieszka Pruchnik: Stawiamy na inkluzywność

tekst: Sara
Przeczytasz w 5 min

– Opowiadając o modzie kobiecej, stawiamy na inkluzywność, naturalność i różnorodność. Nie każda kobieta emanuje pewnością siebie. Niektóre potrzebują czasu, żeby ją zdobyć. Stylizacje Answear.LAB mają wzmacniać kobiety i pozwalać się im wyrażać poprzez modę – mówi Agnieszka Pruchnik, brand dyrektorka Answear. LAB.

Sara Przepióra: Answear. LAB to marka z wyraźną tożsamością. Czy jej charakter będzie równie mocno wybrzmiewać w nowej kolekcji?

Agnieszka Pruchnik: Ogromną wartością marki są konsekwentnie prowadzone działania na rzecz wzmacniania pozycji kobiet w społeczeństwie, co z pewnością będziemy kontynuować. Widzę jednak pole do zmian, ale zamierzam przeprowadzić je krok po kroku. Pierwsze z nich widoczne będą w limitowanej kolekcji NO SHAME. Oprócz tych bardziej finezyjnych stylizacji oferujemy w niej szeroki wachlarz klasycznych ubrań. Chcemy zwrócić na siebie uwagę nie tylko buntowniczek noszących łańcuchy, topy z siateczki czy mocno zaakcentowane kurtki. Marka Answear.LAB stanie się modową odpowiedzią dla każdej kobiety.

Jak będziecie opowiadać modzie?

Stawiając na inkluzywność, naturalność i różnorodność. Nie każda kobieta emanuje pewnością siebie. Niektóre potrzebują czasu, żeby ją zdobyć. Stylizacje Answear.LAB mają wzmacniać kobiety i pozwalać się im wyrażać poprzez modę. Odważny design nie zawsze jest w tym przypadku dobrym wyborem. To, co buduje siłę jednej grupy kobiet, drugą może przytłaczać i sprawiać wrażenie, że stylizacje są tylko niepasującym do osobowości przebraniem.

“Chcemy zwrócić na siebie uwagę nie tylko buntowniczek noszących łańcuchy, topy z siateczki czy mocno zaakcentowane kurtki. Marka Answear.LAB stanie się modową odpowiedzią dla każdej kobiety”

Agnieszka Pruchnik

Czyli nie chcecie przebierać kobiet, tylko je ubierać?

Dokładnie, ubieranie kobiet zgodnie z ich osobistą estetyką jest podstawą koncepcji NO SHAME. Nawet gdy tworzyłyśmy mocniejsze bardziej określone stylizacje, wciąż unikałyśmy efektu przebierania. Postawiłyśmy na prawdziwe, dobre jakościowo ubrania, które nie określają, ale zachęcają do poszukiwania własnego stylu.

Co inspirowało zespół Answear.LAB podczas tworzenia kolekcji?

Obecne trendy, ale też naturalność i różnorodność, o której wspominałam. Pokazujemy je m.in. za pomocą naturalnej skóry, która stanie się naszą wizytówką i będzie docelowo stałym elementem kolekcji. Skóry, które wykorzystujemy do tworzenia produktów, pozyskujemy od certyfikowanych garbarni, działających w sposób etyczny i zrównoważony. Jesteśmy transparentni i wiemy, jak nasze produkty wpływają na środowisko.

Drugim wyznacznikiem kolekcji NO SHAME są koronki. Trend jest z nami od kilku lat, ale teraz szczególnie wybrzmiewa w nowych kolekcjach z sezonu jesień-zima 2023/2024. Połączenie koronek ze skórą dobrej jakości reprezentuje odważną i niezależną kobietę, która nie obawia się bycia jednocześnie delikatną i mocną w odbiorze.

Co wyróżnia kolekcję NO SHAME?

Wyróżnikiem kolekcji jest przede wszystkim design. Poza klasyczną ramoneską znajdziemy w niej oversize’owy płaszcz, kamizelkę, szerokie spodnie, topy, bluzki i sukienki z koronki. Nie zabraknie klasycznych rozwiązań, czyli garniturów wpasowujących się w DNA marki i podkreślających odwagę oraz niezależność kobiet.

Kolorem przewodnim kolekcji jest czerń przedstawiona na różnych fakturach. Rozświetla ją fuksja, motywy kwiatowe oryginalnej formie. Kolorystyka kolekcji doskonale współgra z komunikacją wizerunkową. Zdjęcia, które ilustrują stylizacje, są w większości czarno-białe i podkreślają przekaz stojący za kapsułą.

Wyjaśnisz, jaki to przekaz?

Mówimy o tym, że każda kobieta jest piękna i nie musi się wstydzić swojej naturalności – nieważne, czy jest starsza, czy nosi większy rozmiar. Chcemy mówić głośno o shamingu, gdyż nie powinnyśmy się wstydzić tego, jakie jesteśmy, jak wyglądamy i kogo kochamy.  Zasługujemy na to, żeby czuć się docenione i spełnione. Moim zdaniem moda w takim wydaniu pomaga w poszukiwaniu drogi do samoakceptacji.

“Możemy podkreślić swoją kobiecość zarówno koronkową sukienką, jak i transparentnym topem. Wszystko zależy od tego, w jakich ubraniach czujemy się najlepiej”

Agnieszka Pruchnik

Może też manifestować pragnienie społecznych zmian.

I zachęcać do dyskusji o rzeczach ważnych. Dlatego częścią kolekcji NO SHAME są T-shirty tworzone we współpracy z Caroliną Altavillą, argentyńsko-włoską ilustratorką, znanej z zaangażowanych społecznie grafik, które podbijają serca użytkowników mediów społecznościowych i czytelników najpopularniejszych magazynów na świecie. Carolina zobrazowała na koszulkach pozytywne hasła promujące samoakceptację, nawiązujące idei NO SHAME. W taki sposób wspieramy kobiety, dodając im odwagi i pozwalając się rozwijać. Powiedzmy sobie szczerze, niewiele kobiet może bez zawahania się powiedzieć, że wierzy w siebie.

Poza tym do osiągnięcia takiej pewności siebie prowadzi nierzadko długa droga.

Na to, jak bardzo jest wyboista wpływa wiele okoliczności oraz sytuacji, w których na co dzień funkcjonujemy. Dlatego tak ważna w modzie jest różnorodność, możliwość wyboru i odejście od kreowania konkretnych osobowości. Możemy podkreślić swoją kobiecość zarówno koronkową sukienką, jak i transparentnym topem. Wszystko zależy od tego, w jakich ubraniach czujemy się najlepiej.

Czyli nie rezygnujecie z rebel girl, która dotychczas była bohaterką kolekcji Answear.LAB, ale otwieracie się na wszystkie kobiety.

Przekaz kierujemy zarówno do odważnych kobiet, jak i tych, które chcą budować swoją pewność siebie krok po kroku, za pomocą nieoczywistych połączeń i kontrastów w ubiorze. Jeszcze do niedawna styl, w którym łączyliśmy marynarki ze sportowymi butami, świecił triumfy. Teraz idziemy krok dalej. Fashion Week w Kopenhadze pokazał nam, że zestawianie cekinowych spodni i marynarki, idąc na kawę z koleżanką, to świetny modowy wybór. W Answear.LAB chcemy się polubić jeszcze bardziej z tymi światowymi trendami, budując na ich podstawie kolejne kapsuły.

Masz swoją ulubioną stylizację z kolekcji NO SHAME?

Uwielbiam miks stylów, dlatego wybrałabym skórzaną marynarkę w połączeniu ze spodniami typu flare i koronkową koszulą. Jest klasycznie, ale buduje efekt „wow”, którego w modzie zawsze poszukuję. Ubiera kobietę w odwagę, ale też wizerunkowe ciepło, co doskonale rezonuje z moją osobowością.

Przeczytaj inne artykuły