Przeczytasz w 4 min 02 cze 2023

Miasto pełne momentów

tekst: Justyna M.
Przeczytasz w 4 min

Wraz z uczestnikami konkursu CatchTHEmoment zagłębiamy się w miejską dżunglę, by szukać sytuacji, ludzi i chwil wartych zamknięcia w kadrze.

W naszym konkursie fotograficznym CatchTHEmoment chodzi przede wszystkim o łapanie momentów – tych spodziewanych, jak planowany zachód słońca i zupełnie nagłych. Szukamy obrazów, które “przemawiają”, są źródłem domysłów, stają się początkiem ekscytujących historii… Na czym skupia się mężczyzna podążający w stronę metra? O czym rozmawia dwójka przyjaciół, którzy przypadkiem na siebie trafili pewnego sobotniego popołudnia? Gdzie uda się dziewczyna, która na chwilę usiadła przy jednym z kawiarnianych stolików?

Te i inne historie opowiadają nam uczestnicy CatchTHEmoment, jednak nie za pomocą słów, a fotografii. Tylko od Ciebie zależy, jak je zinterpretujesz! A może zechcesz wypróbować swoich sił w konkursie i zostaniesz niezrównanym łapaczem momentów?



Miasto pełne momentów

Momenty można chwytać o każdej porze dnia i nocy, w każdym miejscu: na wakacjach, w drodze do pracy, podczas powolnego picia porannej kawy czy wieczornego kontemplowania zachodu słońca. Rozpoczynając nasz cykl przeglądu nadesłanych na konkurs prac, nie możemy zacząć od miejsca, które jednocześnie jest idealne, do zamykanie w kadrach ulotnych chwil, jak i pełne wyzwań. Idealne – bo w w ciągu kilku sekund wydarzyć się może wszystko, a każdy element zasługuje na uwagę. Pełne wyzwań, bo w codziennym zgiełku i pędzie do upragnionego celu łatwo się zatracić i nie zauważać rzeczy, które mogą być piękne, niezwykłe, warte zapamiętania. Miasto – aglomerat ludzi, budynków i zdarzeń intryguje i przeraża. Zaskakuje. Inspiruje. Skłania do obserwacji.

W ciągłym biegu

Znienawidzony dźwięk budzika, łyk kawy, kanapka chwycona w pośpiechu. Byle dalej, byle szybciej, byle bliżej do celu. Zapewne tak wyglądają poranki wielu z nas i nasze wędrówki do pracy i szkoły, na umówione spotkania i zakupy. W tej mieszaninie ruchu i hałasu może być jednak coś fascynującego – zwłaszcza, jeśli ułamek sekundy miejskiego bujnego życia utrwalimy na zawsze na kliszy aparatu czy w pamięci telefonu.

Chwila przerwy

Jeśli poprzedni akapit wydał Ci się nieco dramatyczny, uspokajamy – w naszym kalejdoskopie miejskich momentów znajdziesz też elementy relaksu, czas na wizytę w ulubionej cukierni, niespieszne przeglądanie telefonu, obserwację ptaków w parku czy pogawędkę ze znajomym spotkanym na mieście. O każdej porze możesz celebrować zwykłą codzienność i doszukiwać się nowego kontekstu w rzeczach, na pozór, oczywistych. 

W miejskiej dżungli

Miasto nie istnieje nie tylko bez ludzi, ale i bez architektury. Zresztą, mieliśmy okazję przekonać się o tym podczas ubiegłorocznych mikrowypraw. Wiosenna pogoda zachęca do wędrówek, a wielkomiejska dżungla otwiera swe wrota. Kusi zakamarkami, słońcem przeglądającym się w lustrach wieżowców, ukrytymi uliczkami, symbiozą starego budownictwa z nowym. W nadchodzący weekend warto się wybrać na spacer, świadomie zgubić w gąszczu ulic i budynków. A nuż, czają się tam momenty warte odkrycia, zapamiętania i uwiecznienia?

Przeczytaj inne artykuły